sobota, 1 grudnia 2018

Joylii Design w Chinach

Niedawno Joylii wybrała się do Chin. Wprawdzie była tam parę zaledwie dni, ale, jak opowiadała, wiele zwiedziła, wiele zobaczyła, wiele dotknęła, wiele powąchała, wiele zjadła... i z utęsknieniem myśli już o kolejnej wyprawie do tego, jakże egzotycznego Kraju. 




Joylli tak bardzo Chinami była zachwycona, że po powrocie do domu Córeczkę za Chinkę aż przebrała. Wszyscy podziwiali. Wszyscy się zachwycali. A nowo "stworzona" Chineczka chyba najbardziej. :) 


Wdzięcznie ta Blond-Chineczka wygląda. 
Nieprawdaż? :)

Więcej zdjęć z Chin — oczami Joylii — zamieszczam na blogu fotograficznym: > "Na cętce źrenicy i w obiektywie"

***
Namiary do Joylii (obecnie Jome`, ale o tym w następnym poście):


Na temat biżuterii Joylii piszę również > TUTAJ
Wiele sztuk biżuterii Joylii oraz Jej fotografie prezentuję sukcesywnie > TUTAJ