poniedziałek, 24 września 2018

Za miastem jesień czuć już intensywnie



Chociaż pogoda cały czas jest  iście letnia, bo też temperatura codziennie sięga powyżej 25 st., to jednak powietrze od kilku dni wyraźnie pachnie jesienią. Wystarczy otworzyć okno. Każda pora roku ma swój specyficzny zapach. Jesień też. A ja mam szczególny dar, czyli nos, do wyczuwania tych zapachów. Bo też nos mam nie od parady. :D Natura obdarzyła mnie dość wydatnym nosem. Kościuszkowskim, jak śmieją się moi bliscy. No może z wyglądu rzeczywiście jest trochę podobny, a po złamaniu go, którego doświadczyłam w dawnych latach, jeszcze bardziej się upodobnił, to jednak nauczyłam się go akceptować. A przede wszystkim mieć z niego pożytek. I mam. Doskonały węch. Wszystko nim wyniucham. To jakbym też miała jesieni nie wyniuchać? 

Jeżdżąc rowerem na wycieczki rowerowe po leśnych drogach, mam tę okazję, że wszystkie pory roku wyczuwam o wiele wcześniej niż w mieście. Tak samo było z obecną jesienią. Jakieś dwa tygodnie temu już ją czułam jak zakrada się do nas. 

Ale ja lubię jesień. Nauczyłam się ją lubić już wiele lat temu. Odkąd mieszkam tu gdzie mieszkam... Wśród lasów i pięknej przyrody. Nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne.