Człowiek
już dawno temu zszedł z drzewa, ale najwyraźniej pozostały w nim
upodobania odziedziczone po przodkach i nadal po drzewach lubi się
wspinać. Ot, takie atawistyczne skrzywienie. Leśny Park
Wspinaczkowy (Kletterpark - Waldheim) w Albstadt, któremu się
przyglądnęłam, jest tego jednym z dowodów.
Zanim jednak
zaproszę Was do tego parku, wspomnę co naukowcy na to: Otóż wg
najnowszych badań naukowych, człowiek zszedł z drzewa ok. 8 mln
lat temu. Naukowcy wiedzą nawet już dlaczego tak się stało.
Z najnowszych badań, opublikowanych na łamach "Current
Biology" wynika, że nasi odlegli przodkowie zeszli z
drzewa i nauczyli się chodzić w postawie wyprostowanej, żeby
móc przenosić pożywienie i cenne dla nich rzeczy.
Dzisiaj,
kiedy już się dość nanosiliśmy pożywienia i różnych naszych skarbów do domu, pragniemy przeżyć coś innego, coś
niezwykłego, coś, co da nam odprężenie, oderwanie od codzienności, i sprawi, że adrenalina będzie buzować nam w żyłach.
Przedsiębiorczy
ludzie wychodzą naprzeciw potrzebom cywilizowanego człowieka i
organizują mu różne atrakcje, robiąc przy tym niezły biznes.
Jednym z nich są właśnie różnego typu parki wspinaczkowe. No bo
skoro odziedziczone upodobania, czy wręcz atawistyczny odruch —
ciągnie człowieka na drzewo, to nie ma rady, musi się po nich
wspinać i skakać po gałęziach. Lepiej więc, aby robił to w
bezpiecznych miejscach. A że ktoś przy tym dobrze zarobi — to
jest właśnie biznes.
Zapraszam
do Kletterpark, czyli do Parku Wspinaczkowego!
Z Parku Wspinaczkowego korzystać można indywidualnie lub grupowo. Jest czynny codziennie w
godzinach popołudniowych a w weekendy od rana do wieczora. Zajęcia
prowadzone są przez instruktorów, ale samodzielnie również można
się wspinać.
Gospodarze
zadbali o bezpieczeństwo uczestników parku. Każdy uczestnik
dostaje odpowiedni sprzęt zabezpieczający w postaci: olinowania
wspinaczkowego, rękawic, kasków, a nawet specjalnych siatkowych
czepków ochronnych na włosy.
Taka
wspinaczka to wspaniała zabawa. Można przeżyć coś nowego i
poczuć smak adrenaliny. Jest to także prawdziwa lekcja pokory,
wytrwania, pokonywania własnych słabości.
Po takim
przeżyciu i wysiłku, nie tylko fizycznym, ale także psychicznym,
człowiek staje się wyciszony, spokojniejszy… lepszy. I o to
chodzi!
Uczmy
się żyć bez agresji i nienawiści. Metoda dowolna. Ważne, by
dzięki niej pozbyć się złych emocji i przeżyć coś niezwykłego.
Coś, co da nam odprężenie, oderwanie od codzienności, i sprawi,
że adrenalina — jakże niezbędna człowiekowi dla zachowania
równowagi psychicznej — miło nam w żyłach buzować będzie.
TreeClimbing
to też bardzo dobra metoda… i
jaka zdrowa!
W Albstadt
Kletterpark (Park Wspinaczkowy) powstał 3 lata temu w jednym
z pobliskich
lasów (Waldheim).
Miłośnikom
latania po drzewach gospodarze oferują elf
Parcours (dróg, tras) na różnych
wysokościach i stopniu trudności, i ponad 80 różnych elementów
wspinaczkowych do pokonania.
Chętnych do
wspinania się po drzewach jest mnóstwo, i to w różnym wieku. Bo
też Tree Climbing jest wspaniałą zabawą integracyjną.
Niektórzy
wspinacze potrzebują więcej czasu, aby zdobyć się na kolejny krok
w sztuce wspinania po drzewach. Hihihi…! czasami potrzebują wręcz
specjalnej mowy motywacyjnej.
Gospodarze
Kletterpark dbają także o drzewa, zabezpieczając je przed
uszkodzeniem. Sprawdzają również ich stan, zlecając regularne
kontrole fachowcom.
Użytkownicy
Kletterpark czują się jak w buszu. Frajda ogromna! - O, nadchodzi
krokodyl, czyli „nadjeżdża”, nowa atrakcja, a właściwie
zwierz, którego „buszmeni” muszą upolować.
A żeby
krokodyla upolować, trzeba się do niego zbliżyć. A żeby się do
niego zbliżyć, trzeba pokonać wiele trudności i przeszkód. A
wszystko to wysoko na drzewach… i między drzewami. Adrenalina
skacze, że ho, ho!
W Kletterpark
wisi oryginalna lista imprez sportowych oraz rekreacyjnych, jakie
odbywają
się w Albstadt.
Informacje o
tutejszym Kletterpark można także uzyskać na facebooku.
Kletterpark
czeka na swoich użytkowników. Wnet będzie tu rojno i gwarno.
Na
użytkowników Kletterpark, a także innych gości czeka dobrze
zaopatrzony bufet z grillem i napojami. Nawet piwko z beczki jest. A
jakże!
Wspinaczka po
drzewach to wspaniała zabawa. Można przeżyć coś nowego i poczuć
smak adrenaliny. Jest to także prawdziwa lekcja pokory, a i
wytrwania. Uczestnicy uczą się również pokonywać własne
słabości.
No to jeszcze
kilka obrazków… z pokonywania tych słabości:
O, jedna miłośniczka latania po drzewach przy zeskakiwaniu doznała kontuzji. Jednak, jak sama mówi, nie zniechęciło ją to nic a nic… i dalej ciągnie ją na drzewo. Na razie podziwia innych, ale jak pozbędzie się urazu, znów skakać po drzewach będzie.
W Polsce też
już powstają kluby TreeClimbing,
czyli miłośników wspinania po drzewach. Pewnie są jeszcze nie tak
dobrze zorganizowane, ale już są.
SPADAJ
NA DRZEWO!
Nie, to nie jest chamska odzywka, to pozdrowienie miłośników TreeClimbing w Polsce.
HKCz
11.09.2013