sobota, 12 maja 2018

Wiosna wyzwala czarodziejskie moce

(z cyklu: "Pół żartem, pół serio")


Narybek już działa.


Jako że przysposabiam się już pomału do emerytury, przysposabiam się także do intensywniejszych zadań czarodziejskich. Bo też na emeryturze nie mam zamiaru spocząć na laurach. Dlaczego? Pisałam o tym już wcześniej - tutaj.

Do zadań tych postanowiłam także przysposobić moją Wnuczkę. Tak na wszelki wypadek, gdyby mi jednak mocy czasem brakło. Wszak dzieci i wnuki, to nasze zabezpieczenie na starość. Nieprawdaż? ;)
Jutro, 20 marca, o godz. 17.57 Słońce znajdzie się w punkcie Barana i rozpocznie się astronomiczna wiosna, a to najlepszy czas, aby sprawdzić swoje moce. Aby tego dokonać, wystarczy pójść do lasu… A tam, ten kto już ma czarodziejskie moce w sobie, wzmocni je, a ten kto ich jeszcze nie ma, pozyska je.

Do lasu - na przywitanie wiosny - marsz…!


Kto do lasu pójść nie może, niech intensywnie wpatruje się w wiosenne niebo… 
i las sobie wyobrazi.


W lesie pierwsze roślinki czarują swym urokiem… ale nie tylko urokiem. ;)





Suszki z zeszłego roku, koło których się przechodzi, rozpylają - tajemne - pyłki.




Zwierzątka budzą się ze snu… Powoli i cichutko. Ale ich radość z wiosennego 
przebudzenia promieniuje na odległość.



Kiedy wrócisz z lasu (w rzeczywistości lub w wyobraźni), poczujesz w sobie ogromny 
przypływ energii. I to tyle aż, że wystarczy na rozpoczęcie porządków wiosennych 
wokół swojego domu, czy też wokół samego siebie.


Zwierzaki domowe też skorzystają z twojego przypływu energii i porządków wiosennych. 
Na ten przykład, koty… Skoro marcować się nie mogą, bo to akurat wyszło już z mody, ;) 
to chociaż porozkoszują się marcowym powietrzem na oknie w świeżo wysprzątanym kojcu.


W ogródkach też popracować miło będzie. Pierwsze kwiatki cieszą oko jak mało co, 
a ich woń odurza wręcz… Od razu staniemy się radośni.




Dzieci wyczuwają wiosnę w mig i też w mig odczuwają przypływ mocy. Nie tylko 
czarodziejskiej. Wiem co mówię, bo mój Wnuczek jest tego żywym przykładem.


A to, Wiedźma Ogrodowa, prezent od Cinnamon Girl, mojej pokrewnej poniekąd 
czarodziejskiej duszy. Tutaj jest potwierdzenie: 


Cinnamon Girl ma wiele czarodziejskiej mocy i wielki talent i takie cuda wyczarowuje z filcu. W jej Cynamonowej Zagrodzie można znaleźć różne przecudne kolorowe filcuszki, z voodo włącznie.

***

Ech, ta wiosna!
Co ona robi z człowiekiem?! 

Mój Narybek do nauki czarowania namawiać nie trzeba. Uczy się ochoczo… i bardzo wdzięcznie. Prawda?


Niechaj Moc będzie z nami!
Dziś, jutro, pojutrze, na wieki…

HKCz
19.03.2014.