Zakwitły.
Pięknie zakwitły. Jeszcze piękniej niż w zeszłym roku. Bo w
zeszłym roku aż tyle kwiatów nie było. Przymrozki im zaszkodziły.
W tym roku zima była jednak bardzo łagodna, więc drzewa obficie
obrodziły w kwiaty.
Taki mam
widok z okna sypialni. Bardzo wiosenny, prawda? A jaki zapach
rozchodzi się po całym moim mieszkaniu. Z takim zapachem w
nozdrzach
usypiam i z takim się budzę. I jak tu nie być
szczęśliwym?
W moim
ogrodzie trzy jabłonie rosną obok siebie, zapach musi więc być
intensywny. Uwielbiam go. A i pszczółki szczęśliwe z tak obfitego
kwiecia, gromadnie pracują na jabłoniach już od kilku dni. Dzisiaj
trochę deszczyk popadał, ale nadal słychać bzyczenie pracowitych
panienek. Będzie dużo miodu w tym roku. Cieszę się bardzo, bo ja
bez miodu żyć nie mogę.
Wnet maj...
Ha, a gdy już wiosna buchnie majem, przyjdzie czas na zapylanie!
Wszechobecne. ;) Zapraszam na moje „zapylanie” na blog
fotograficzny. Oto > LINK
HKCz
28.04.2014.