niedziela, 20 maja 2018

Karnawał w XV-wiecznych murach



W karnawale można się bawić w różnych miejscach i na różne sposoby. Ja ze swoją rodzinką i znajomymi w ostatnią sobotę miałam okazję bawić się w starej, XV-wiecznej Kancelarii. Kancelaria ta mieści się w jednym z najstarszych budynków zachowanych w naszym mieście.

Krótki zarys historyczny:
Budynek Kancelarii został wzniesiony w 1477 roku. Krótko po tym uległ w dużej mierze spaleniu w czasie ogromnego pożaru szalejącego w mieście. W 1490 roku został odbudowany i wyłożony litym dębem.
Od tego czasu, przez wieki, ten prestiżowy budynek służył jako biura i mieszkania dla urzędników miasta. Jako więc swoista wizytówka miasta, dbano o niego przez te wszystkie wieki. Od 1820 - 1913 mieścił się w nim Urząd Burmistrza Miasta.
Po wojnie zaś, kiedy budynek przeszedł w prywatne ręce, w jego murach mieściła się tawerna i winiarnia. W 2010 roku nowy właściciel ponownie pięknie odrestaurował budynek z zewnątrz. Także wszystkie zabytkowe pomieszczenia, i teraz można je wynajmować na imprezy prywatne i firmowe, spotkania i wystawy. A wszystko to w niepowtarzalnej atmosferze. Pokoje mogą pomieścić około 65 osób.

Moja Córka wynajęła te wiekowe pomieszczenia z okazji ważnego święta rodzinnego. Goście się spisali i przybyli licznie. Impreza była bardzo udana. Była wesoło i radośnie… czasami bardzo tajemniczo. ;)

A oto trochę fotek z tej imprezy:

W lochach Kancelarii panuje nastrój tajemniczości. Tu mówią wieki…
Duchy także. ;)


Sale Kancelarii już przygotowane na przybycie Gości. Catering z zimną płytą również… na początek. Po 2 godzinach zjawi się catering z ciepłymi daniami.


W Starej Kancelarii pomieszczeń jest wiele. Można sobie swobodnie 
wszędzie chodzić i zwiedzać.


Część Gości już przybyła. Starsi rozmawiają, dzieciaki rozrabiają.


Przyjemnie jest tak sobie porozmawiać na różne tematy i poopowiadać 
o różnych historiach oraz wydarzeniach dnia codziennego. Na co dzień
 nie ma takich możliwości. Ani czasu.


W każdej sali gwarno…



Catering z ciepłymi, pysznymi daniami już przybył. Wybór ogromny. 
Można częstować się do woli.


Rozmowom nie ma końca, w każdej sali. Goście chodzą wszędzie, 
zmieniając sale i rozmówców.


Można też posłuchać muzyki. Do starego pianina zasiadać może każdy, 
kto tylko potrafi grać.


Była też wielka niespodzianka dla naszego głównego Gościa. Piękna… 
i wiele mówiąca piosenka w wykonaniu solisty - Męża: Chodzi o tę 
piosenkę > oto LINK


Goście bawili się do 4 rano. Było bardzo miło, wesoło i radośnie.


A tak wygląda z zewnątrz, ta XV-wieczna, Stara Kancelaria.


XV-wieczne mury, fajna rzecz!, ale współczesność też fajna… 
dla dzieciaków szczególnie.
Bohaterowie są zmęczeni… ale szczęśliwi. Tak zapewniali.
Jak karnawał, to karnawał...!

Radosnego karnawału życzę wszystkim, ja, Halszka, 
i Przyjaciółka mojej Córki-Przyjaciółki. 
A także pozostali Goście bawiący w XV-wiecznych murach… 
łącznie z Duchami. ;)

HKCz
1.02.2014