W karnawale
można się bawić w różnych miejscach i na różne sposoby. Ja ze
swoją rodzinką i znajomymi w ostatnią sobotę miałam okazję
bawić się w starej, XV-wiecznej Kancelarii. Kancelaria ta mieści
się w jednym z najstarszych budynków zachowanych w naszym mieście.
Krótki
zarys historyczny:
Budynek
Kancelarii został wzniesiony w 1477 roku. Krótko po tym uległ w
dużej mierze spaleniu w czasie ogromnego pożaru szalejącego w
mieście. W 1490 roku został odbudowany i wyłożony litym dębem.
Od tego
czasu, przez wieki, ten prestiżowy budynek służył jako biura i
mieszkania dla urzędników miasta. Jako więc swoista wizytówka
miasta, dbano o niego przez te wszystkie wieki. Od
1820 - 1913 mieścił się w nim Urząd Burmistrza Miasta.
Po wojnie
zaś, kiedy budynek przeszedł w prywatne ręce, w jego murach
mieściła się tawerna i winiarnia. W 2010 roku
nowy właściciel ponownie pięknie odrestaurował budynek z
zewnątrz. Także wszystkie zabytkowe pomieszczenia, i teraz można
je wynajmować na imprezy prywatne i firmowe, spotkania i wystawy. A
wszystko to w niepowtarzalnej atmosferze. Pokoje mogą pomieścić
około 65 osób.
Moja Córka
wynajęła te wiekowe pomieszczenia z okazji ważnego święta
rodzinnego. Goście się spisali i przybyli licznie. Impreza była
bardzo udana. Była wesoło i radośnie… czasami bardzo tajemniczo.
;)
A oto
trochę fotek z tej imprezy:
W lochach
Kancelarii panuje nastrój tajemniczości. Tu mówią wieki…
Duchy także.
;)
Sale
Kancelarii już przygotowane na przybycie Gości. Catering z zimną
płytą również… na początek. Po 2 godzinach zjawi się catering
z ciepłymi daniami.
W Starej
Kancelarii pomieszczeń jest wiele. Można sobie swobodnie
wszędzie
chodzić i zwiedzać.
Część
Gości już przybyła. Starsi rozmawiają, dzieciaki rozrabiają.
Przyjemnie
jest tak sobie porozmawiać na różne tematy i poopowiadać
o
różnych historiach oraz wydarzeniach dnia codziennego. Na co dzień
nie ma takich możliwości. Ani czasu.
W każdej
sali gwarno…
Catering z
ciepłymi, pysznymi daniami już przybył. Wybór ogromny.
Można
częstować się do woli.
Rozmowom nie
ma końca, w każdej sali. Goście chodzą wszędzie,
zmieniając
sale i rozmówców.
Można też
posłuchać muzyki. Do starego pianina zasiadać może każdy,
kto
tylko potrafi grać.
Była też
wielka niespodzianka dla naszego głównego Gościa. Piękna…
Goście
bawili się do 4 rano. Było bardzo miło, wesoło i radośnie.
A tak wygląda
z zewnątrz, ta XV-wieczna, Stara Kancelaria.
XV-wieczne
mury, fajna rzecz!, ale współczesność też fajna…
dla
dzieciaków szczególnie.
Bohaterowie są zmęczeni… ale
szczęśliwi. Tak zapewniali.
Jak karnawał, to karnawał...!
Radosnego
karnawału życzę wszystkim, ja, Halszka,
i Przyjaciółka mojej
Córki-Przyjaciółki.
A także pozostali Goście bawiący w
XV-wiecznych murach…
łącznie z Duchami. ;)
HKCz
1.02.2014