W ostatnią
niedzielę w Niemczech był Dzień Matki. Ja i Córka, dwie matki, po
wszystkich uroczystych życzeniach i prezentach od swoich dzieci,
postanowiłyśmy wybyć po południu na spacer brzegiem Dunaju. I jak
postanowiłyśmy, tak zrobiłyśmy. Zebrałyśmy dzieciaki i psa do
kupy i pojechałyśmy do odległego o 30 km miasta Sigmaringen, gdzie
ta niezwykła rzeka ma dopiero ok. 60 km długości i wije się
pięknie wolnym nurtem.
W mieście i
poza miastem, po obu brzegach Dunaju, ciągną się szerokie
promenady spacerowe. Można po nich spacerować, maszerować biegać,
albo jechać rowerem, hulajnogą, na wrotkach, czym kto woli, i
podziwiać po drodze piękno Dunaju, jego mieszkańców, a także
trenujących kajakarzy. I nie tylko. Można się tam naprawdę
rozluźnić i poczuć radośnie. Naddunajski klimat sprzyja temu.
Mogę zapewnić, że każdemu tam przebywającemu, choć na chwilę,
zabrzmi w uszach piękna melodia walca Straussa „Nad pięknym
modrym Dunajem”. ;)
Dunaj, to
druga co do długości rzeka w Europie (2888 km). Przepływa przez 10
europejskich krajów. Rodzi się w Schwarzwaldzie z połączenia się
dwóch potoków: Brigach i Breg.
Już kiedyś
pisałam o Dunaju, ale o innym jego odcinku, bo w gminie Beuron,
gdzie płynie piękną, zieloną doliną. Zamieściłam tam także
mnóstwo zdjęć. Oto > LINK
Natomiast w
Wiadomościach24, pod tym samym tytułem: „Nad pięknym modrym
Dunajem”, pisałam o odcinku Dunaju właśnie w mieście
Sigmaringen, tyle że jesienną porą. Tam też zamieściłam wiele
zdjęć, m.in. zdjęcia ogromnego Zamku Hohenzollernów, który
góruje nad prawym brzegiem Dunaju. Oto > LINK
Tutaj
zamieszczam tylko niektóre zdjęcia z naszego spaceru brzegiem
Dunaju, wszystkie zdjęcia natomiast można oglądnąć na moim blogu
fotograficznym.
Łabędzie
rodzinki pływają sobie swobodnie w błękitnej wodzie raz
z prądem,
raz pod prąd.
Podobnie i
kajakarze, też pływają sobie swobodnie po błękitnej wodzie,
i
też raz z prądem, raz pod prąd.
Szeroka
promenada spacerowa przeznaczona jest i dla spacerowiczów
i dla osób
jeżdżących różnymi pojazdami, ale tylko siłą mięśni
napędzanymi.
Co
kawałek dzieciaki znajdują dla siebie dodatkowe atrakcje.
Efektownymi
tunelikami można przejść na łąki, które zielenią się tu
soczystą zielenią, ciągnąc się wzdłuż brzegu rzeki.
Potężny
Zamek Hohenzollernów widać bardzo daleko z obu brzegów.
To zdjęcie
zrobiłam na największym zoomie.
Na blogu fotograficznym
zamieściłam zdjęcia Zamku w jego pełnej krasie.
Wszystkim
moim Gościom dedykuję walc Straussa:
Zapraszam
także do obejrzenia wszystkich zdjęć z naszego spaceru brzegiem
Dunaju na moim blogu fotograficznym. Oto > LINK
HKCz
16.05.2014.