niedziela, 22 kwietnia 2018

Jemiołuszki na jałowcu


Hihihi… to pewnie jemiołuszek z takim eleganckim czubem.

Jakie było moje zaskoczenie, kiedy dzisiaj podczas marszu z kijkami po lesie nagle nad swoją głową usłyszałam głośne i chóralne: „sri-cir, sri-cir, sri-cir!” Zatrzymałam się momentalnie, zadarłam głowę i popatrzyłam na koronę drzewa skąd dochodził ten głośny świergot ptaków. Zaśnieżone drzewo okazało się być jałowcem, a ptaszki go „okupujące”, to jemiołuszki. Ogromne stado jemiołuszek, pięknych, kolorowych. Niektóre były czubate inne nie. Choć to akurat zobaczyłam dopiero na ekranie monitora, kiedy wróciłam do domu.

Śliczne, wesołe ptaszki. Na mój widok najpierw się spłoszyły i uciekły na drugie drzewo, ale kiedy znieruchomiałam, po uprzednim wyciągnięciu aparatu fotograficznego z futerału i przygotowaniu do pstrykania, wszystkie wróciły z powrotem na jałowiec. Miałam więc okazję na dużym zoomie (z odległości może 20 m) trochę je obfotografować. I proszę bardzo, jak pięknie mi pozowały:


Tak dużego stada jemiołuszek jeszcze tutaj nie widziałam. Pewnie przyleciały z Syberii, bo tam strasznie mroźna i śnieżna zima pozbawiła je możliwości zdobycia pożywienia.


Jemiołuszki, to ptaki wędrowne. Gnieżdżą się w lasach iglastych i mieszanych od Skandynawii w Europie przez północną Rosję, Syberię, a także na wschodzie Kanady.


Po okresie lęgowym jemiołuszki kierują się na południe, ale w Środkowej i Zachodniej Europie zimują regularnie.


Europejskie populacje jemiołuszek zimową porą migrują w kierunku południowo-zachodnim, do Francji i na Bałkany, ale jeśli na danym terenie znajdą wystarczającą ilość pokarmu zatrzymują się na dłużej i nie kontynuują wędrówki. Pewnie w tutejszych lasach zostaną na dłużej, bo dorodnych jałowców tu mnóstwo.


Jemiołuszki to niezwykle pięknie ubarwione ptaki. Obie płci ubarwione są jednakowo. Płeć można rozróżnić tylko z bliska. Samiec ma bardziej rozległą i intensywniej czarną plamę na podbródku, a na głowie wyraźny, długi, zaostrzony i powiewny czub sięgający za potylicę. Kiedy jest zaniepokojony pociesznie składa go i rozkłada.


Jemiołuszka jest jedynym europejskim ptakiem mającym na końcach niektórych piór skrzydła specyficzne ozdoby. Są to płaskie owalne płytki, wyglądające z daleka jak kawałeczki kolorowego plastiku.



Dorosły samiec ma tych płytek więcej, są też większe i mają intensywnie czerwony kolor. U samicy są one mniejsze i jasnoczerwone, a u młodego ptaka jest ich mniej, są małe i jasnoróżowe.


Jemiołuszki żyją w stadzie. W mniejszym - kilkadziesiąt osobników, lub większym - kilkaset. Rzadko spotyka się samotną jemiołuszkę.


W niektórych latach zdarza się, że jemiołuszki pojawiają się w Europie masowo, w kilkutysięcznych stadach, Dzieje się tak ze względu na ostre zimy na północy i brak pożywienia. Czasami wynika to też z przegęszczenia lokalnych populacji.


Nie mogłam się napatrzeć na te wesołe, ruchliwe ptaszki. Stałam i stałam, co rusz pstrykając im zdjęcia, a one skakały z gałązki na gałązkę… Tu skubnęły czarny owoc (tzw. szyszkojagodę), tam skubnęły, szybko połknęły… i fruuu na drugą gałązkę pofrunęły, by tam znów skubnąć kolejny owoc. A jak pięknie przy tym świergoliły: „sri-cir, sri-cir, sri-cir!”


Jałowców u nas mnóstwo. Są dorodne i dorodne mają
owoce - szyszkojagody.


Jemiołuszki mają się czym pożywiać. Pewnie zostaną tu na dłużej.
To miło!

HKCz
(26.01.2013.)