A
kuku…! tu jestem!
Tuż za
moim miastem znajduje się prywatne mini ZOO. Często tam bywam.
Zwłaszcza z Wnukami. Większość zwierzaków chodzi sobie swobodnie
po całym terenie i wypatruje gości. Zwierzątka są bardzo miłe i
spokojne. Lubią przymilać się do gości, dają się głaskać i
przyjaźnie patrzą w oczy. Dokarmiać ich nie można. Co najwyżej,
można dla nich zostawić przyniesione z domu jedzenie w specjalnie
przygotowanej skrzyni.
Zdjęcia,
które załączam, zrobiłam podczas mojej tam bytności w grudniu.
Śniegu nie było, więc można było sobie pochodzić wśród
zwierząt i pobawić się z nimi. To bardzo miłe i bardzo radosne
wrażenie.
Oto
moje fotki…
Na
niektórych z nich będzie widać wyraźnie, że zwierzęta chodzą
sobie
wśród ludzi jakby nigdy nic.
wśród ludzi jakby nigdy nic.
Kozy
domowe i owce kameruńskie
Mini świnie
Konie
Krowy
Króliczki i pies wartownik
Nie wiem czy te muszki należą do ZOO, ale pewnie tak,
skoro na nas napadły tuż przy wyjściu.
Miej
serce dla zwierząt… one się odwzajemnią.
HKCz
(21.01.2012.)