W Niemczech, zgodnie z tradycją, sezon na piesze wędrówki zaczyna się 1 maja, czyli po Nocy Walpurgii, nocy, w której to czarownice zlatują się na sabaty na szczytach gór. Po przeżyciu tej „ciężkiej” nocy z czarownicami i duchami w tle (co obecnie uzewnętrznia się psikusami robionymi przez dzieciaki, polegającymi np. na wiązaniu aut papierem toaletowym, lub smarowaniem szyb pastą do zębów), 1 maja, kto żyw, rusza na wędrówkę. Każdy (no, prawie każdy) chce w ten sposób uczcić początek wiosennego karnawału. Ludzie wędrują wzdłuż i wszerz Niemiec. Jak tradycja, to tradycja!
Ja ze
swoją grupą sezon na piesze wędrówki rozpoczęłam wędrówką po
Jurze Szwabskiej, a dokładnie, po pięknej dolinie Dunaju w gminie
Beuron.
Beuron
(Badenia-Wirtembergia) znane jest nie tylko z benedyktyńskiego
klasztoru założonego w 1863 r. w miejscu, gdzie tradycja życia
klasztornego sięga IX w, ale także z pięknej doliny Górnego
Dunaju, wymarzonego miejsca na rodzinne wędrówki.
Oto
mój kalejdoskop fotograficzny z wędrówki
po
dolinie Dunaju.
Wędrowiec
z Beuron wita wszystkich wędrowców i wskazuje
kierunek
wędrówki.
Drewniany
most nad Dunajem z 1800 r. przyciąga wszystkich
swoją piękną konstrukcją. Aż chce się przez niego przejść,
nawet po kilka razy.
swoją piękną konstrukcją. Aż chce się przez niego przejść,
nawet po kilka razy.
Wędrówkę
rozpoczęliśmy spod imponującego klasztoru
benedyktyńskiego
(Opactwo św. Marcina).
Beuron
w wiosennej szacie.
No
to w drogę wędrowcy!
Widok
skalistych gór robi wrażenie. Są ogromne i piękne.
Widoki
są piękne dookoła.
Klasztor
benedyktyński z 1863 r. widziany z oddali.
Dworzec
kolejowy w dużym zbliżeniu (ok. 2 km).
Dworzec
kolejowy i klasztor benedyktyński widziany z oddali.
Szlak
wędrowny wzdłuż Dunaju.
U
podnóża gór, wzdłuż koryta Dunaju, biegnie tor kolejowy. Pociągi
kursują wahadłowo. Akurat pędzi z Beuron.
kursują wahadłowo. Akurat pędzi z Beuron.
Pociąg
wypadł z tunelu i pędzi do Beuron.
Wędrowcy
też muszą pokonywać tunele.
W
tunelach jest chłodno i wilgotno, ale bardzo przyjemnie. Można
się ochłodzić po długiej wędrówce.
się ochłodzić po długiej wędrówce.
Można
także powspinać się po małych tunelikach i popodziwiać widoki.
Idąc
wzdłuż Dunaju na drzewach widać ślady zębów bobrów. W
niektórych
miejscach obgryzione pnie tylko sterczą
miejscach obgryzione pnie tylko sterczą
Skaliste
góry w dolinie Dunaju są ogromne i piękne.
Na
szczycie - jak zwykle - widnieje krzyż.
Powrót
do Beuron też jest wspaniały. Droga prowadzi
wzdłuż
gór i pól.
Tu
w nieszczęśliwym wypadku zginął znany Opad Benedikt Reetz.
Aniele
Boże miej w opiece wszystkich, którzy są dzisiaj w drodze.
(tłumaczenie).
Powrót
do Beuron. Aby wejść do miasta, trzeba przejść przez most
kolejowy. W oddali widać stary dworzec.
kolejowy. W oddali widać stary dworzec.
Przy
wejściu do miasta stoi taki piękny stylowy dom… niestety pusty.
O,
braciszek wyszedł z klasztoru spaceruje sobie po Beuron.
Wędrowcy
nieco zmęczeni... ale szczęśliwi. Wędrówka była naprawdę
udana. Tak twierdzą ci co w kadrze, tak też twierdzą ci co poza kadrem.
udana. Tak twierdzą ci co w kadrze, tak też twierdzą ci co poza kadrem.
Wędrowiec
z Beuron jednych wędrowców wita, innych już żegna.
My
już ciebie żegnamy wędrowcze. Do następnej wędrówki!
HKCz
(18.05.2012)