To prawda, w
myjni aut można nie tylko swoje kochane autko wymyć, można się
też zabawić. Ba, nawet się miło odprężyć. Wystarczą chęci i
choć odrobina fantazji.
Myślę, że
warto szukać sobie okazji by móc się oderwać od problemów dnia
codziennego i choć troszeczkę się zabawić. Nawet w myjni. Bo
kiedy w myjni maszyneria pracuje, kierowca siedzi sobie wygodnie za
kierownicą, i przy dźwiękach muzyki sączącej się z radia lub
CD, może się rozluźnić i obserwować jej jakże widowiskową
pracę. Można się wtedy poczuć jak w
głębinie oceanu. Jest przyjemnie, błękitnie i… musująco.
Dwa dni temu
pojechałam na myjnię, żeby, jak co roku na wiosnę, porządnie i
kompleksowo (czym tylko myjnia dysponuje), wymyć auto po długiej i
ostrej zimie. Zwłaszcza, aby z podwozia zmyć wreszcie żrącą sól,
której w tym roku drogowcy wyjątkowo nie żałowali.
Kiedy tak
siedziałam sobie wygodnie za kierownicą, wciągana wraz z autem do
kolejnych stacji tunelu, przypatrywałam się wszystkim zabiegom,
jakim moje auto było poddawane. Wtedy też skojarzyłam sobie, że
tego roku o wiele później robię „wiosenną toaletę” mojemu
autu, niż w zeszłym. O ile później? Jak przyjechałam do domu
sprawdziłam datę. Łatwo mi to przyszło, bo zrobiłam wtedy w
myjni wiele fotek. Dla zabawy oczywiście. Chciałam uwiecznić
wszystkie pracujące maszyny w tym jakże widowiskowym „spektaklu”.
No i wyszło na to, że moje auto w zeszłym roku poddane było
„wiosennej toalecie” o całe 5 tygodni wcześniej.
Zdjęcia te
nadal mi się podobają. Postanowiłam więc je tutaj pokazać.
Wszystkie są oryginalne, dobrej jakości, nie są ani poruszone ani
prześwietlone. Nie są też obrabiane graficznie.
Zdjęcia
przedstawiają proces kompleksowego mycia nadwozia i podwozia auta w
automatycznej myjni tunelowej - z pozycji kierowcy. W rzeczywistej
też kolejności obrazują ciąg pracy kolejnych maszyn.
Mała
kolejka. Ludzie ruszyli do myjń…
A co, wiosna
przecież!
Mycie
karoserii bez uprzedniego zmiękczenia brudu może zniszczyć
lakier. Miły
pan z obsługi dba o to by tak się nie stało, i żeby
Jeszcze
tylko przednią szybę zmyć z kurzu i brudu, i wjazd na rolki, które
samoczynnie ciągną auto do tunelu.
samoczynnie ciągną auto do tunelu.
A
w tunelu? A w tunelu jak w głębinie oceanu. Przyjemnie, błękitnie
i…
musująco.
***
Pracująca
maszyneria tworzy na szybie auta piękne obrazy, a te, zmieniają
się
i przybierają na oczach kierowcy niesamowite kształty.
To
istny artyzm!
Auto już wymyte. Czas na płukanie i woskowanie karoserii. A potem suszenie.
Suszarka już czeka. Rolki ciągną do niej auto. Z kierowcą oczywiście…
z rozluźnionym kierowcą.
Wyjazd z
myjni. Rolki wypychają auto na zewnątrz. Można jeszcze
sprawdzić hamulce, a gdy zapali się zielone światełko - jazda w drogę!
sprawdzić hamulce, a gdy zapali się zielone światełko - jazda w drogę!
Auto już
czyściutkie i pachnące.
Fajnie było…
Widowiskowo!
No, to do
następnego mycia! W tej, albo w innej myjni.
HKCz
(15.04.2013.)