No
niech mi ktoś powie, że nie warto wspominać. Warto! I to jeszcze
jak! A jak zechce nam się jeszcze głębiej pochylić głowy nad
wspomnieniami, wspomnienia nasze mogą stać jeszcze piękniejsze.
Mojej Blogowej Psiapsiółce Hani, Mistrzyni Fotomontażu, się
zechciało, skopiowała jedną fotkę z moich wspomnień pt. „A czas jak rzeka... popłynął” (<kliknij
jak masz ochotę porównać zdjęcia),
i proszę bardzo, jak 16-letnią Halszkę wystroiła.
Jakby
ktoś miał ochotę popodziwiać Hani dzieła - fotomontażu, podaję
namiary na Jej blog: http://violka-historie.blog.onet.pl/
HKCz
25.11.2010