Poniższy
obrazeczek, Hania, nasza blogowa Mistrzyni Fotomontażu, zamieściła
(m.in.) u siebie na blogu w
dniu Wyborów Samorządowych. Byłyśmy wtedy na potrzeby
wyborów Partią Solidarnych Pszczółek, która miała zmienić
Polskę. Niestety, tak się nie stało. A to tylko dlatego, że nikt
na nas (cholewcia!) nie głosował.
Tak
bardzo mi się podoba ten Hani fotomontażyk, że postanowiłam go
wykorzystać jeszcze i do innego celu.
Mam
nadzieję, że mnie Dziewczyny nie zbesztają za to... No co,
Dziewczynki?
Promyczek Halszka Ewcia Hania
Seksowne
pszczółki
Proszę
państwa, oto pszczółki cztery!
Pszczółki
rodem z wyższej... biosfery.
Seksowne są
wszystkie bardzo,
ale pszczelą
pracą nigdy nie gardzą.
Ciężko
pracują już od świtu...
zbierają
budulec w postaci kitu,
A zbierają
go z pąków i pędów drzew,
gdy tylko
poczują natury zew.
Z kwiatka na
kwiatek fruwają...
rośliny
owadopylne zapylają,
zbierają
pachnący nektar i pyłek,
przez cały
dzień, aż po dnia schyłek.
Wieczorem zaś
do ula wracają w te pędy,
by z pełnym
oddaniem odprawić obrzędy...
nad trutniem
co wcisnął się w róg ula,
bo tego
wymaga królowa-matula.
Nocą gdy
świerszczy usłyszą ćwierkanie,
nachodzi je
od razu chęć na bzykanie.
A wtedy w
ulu... o rety! aż huczy...
Jedna od
drugiej bzykania się uczy.
Do
rymu i rytmu bzykały pszczółki ładnie...
A
co zrobiły potem? Czy ktoś zgadnie?
Pszczółki
bzykały i dumały,
wreszcie
perliście się zaśmiały...
na
trutnia z politowaniem popatrzyły,
złapały
go za odwłok i... z ula wyrzuciły.
HKCz
(1.12.2010.)